Aprobata autora
Nie tylko aktorowi spodobał się ten film, ponieważ pisarz David Morrell również wyszedł z kina zadowolony. Pisarz pochwalił aktora za „świetną robotę”, mimo iż postać Rambo różniła się od tej przedstawionej w książce. Powiedział: „Moim zdaniem wykonał świetną robotę. W mojej powieści ta postać jest bardzo wściekła. W filmie jest ofiarą. Postawili na smutne oczy sarny i to się sprawdziło. Ten film świetnie się sprawdził na swoich zasadach. Jest świetne wyreżyserowany. Muzyka Jerry’ego Goldsmitha jest bezkonkurencyjna. To produkcja pierwszej klasy.”